Starsi i młodsi wielbiciele nordic walking spotkali się koło jeziorka w Morzysławiu, by aktywnie uczcić Światowy Dzień Zdrowia i 15-lecie PWSZ w Koninie. Kto się bał, że podczas marszu ciśnienie podskoczyło mu zanadto, mógł je zmierzyć.
O nordic walking jeszcze 15 lat temu mało kto Polsce wiedział. Od kilku lat piechurzy z kijkami są stałym elementem naszego krajobrazu, również konińskiego.
W ostatnią sobotę (20 kwietnia 2013 r.) kilkadziesiąt osób, od studentów po seniorów, spotkało na terenie obiektów sportowych w PWSZ w Koninie, by wspólnym marszem po zdrowie – „Zdrowe bicie serca” – zainaugurować sezon obchodów Światowego Dnia Zdrowia.
Jak podkreślał dr Piotr Inerowicz, dziekan Wydziału Kultury Fizycznej i Ochrony Zdrowia PWSZ w Koninie, aktywność fizyczna jest najlepszą profilaktyką strzegącą przed wieloma chorobami. Z wysiłkiem fizycznym nie należy jednak przesadzać, ponieważ nadmiar ruchu może być równie szkodliwy jak jego brak. – Początkującym zaleca się trening 3-4 razy w tygodniu, aby nie nabawić się kontuzji. Dziennie to 30-40 minut aktywności – wyjaśnił.
Marsz rozpoczął się od fachowych porad Iwony Gorzelańczyk, instruktorki tego pochodzącego z Finlandii marszu. Potem uczestnicy przeszli kilka kilometrów wokół jeziorka w Morzysławiu. Studenci WKFiOZ czuwali przy stanowiskach z aparatami do mierzenia ciśnienia i tętna. – Koniecznie trzeba badać tętno i pilnować, by było w granicach 130 uderzeń na minutę i więcej – wyjaśnił dziekan Inerowicz.
Nordic walking wymyślono na początku lat dwudziestych XX wieku jako formę treningu dla narciarzy biegowych. Obecnie trenować może każdy, a dyscyplina ma trzy poziomy aktywności – zdrowotny, fitness, sportowy.